Hej,
Dziś szybciutko dwa aniołki z masy solnej w odcieniach błękitu.
Ulepiłam je już jakiś czas temu ale jakoś tak nie mogłam się zebrać do zrobienia zdjęć. Ostatnio znów nie mam czasu na masę solną ale za to zabrałam się za coś zupełnie innego :) czego w sumie zawsze się bałam bo miałam przekonane,, że nie potrafię. Na razie jeszcze nie mam super wyników ale jest nie najgorzej i jak potrenuję to może będzie naprawdę fajnie. Jak porobię zdjęcia to może następny post o tym będzie :).
Miłego wieczoru,
Iza
Śliczne aniołki ,ciekawa jestem co nowego Cię zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne aniołki. Tez jestem ciekawa co Cię wciàgnęło?
OdpowiedzUsuńCiekawe co tam porabiasz po za masą, już nie mogę się doczekać:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki;)
OdpowiedzUsuńAle tajemnicza jesteś Kochana ! To ja tutaj już umieram z ciekawości co Ciebe tak wciągneło Kochana. Aniołeczki są piękne, urocze maleństwa!
OdpowiedzUsuńpierwszy od razu skojarzyłabym z Tobą! Taki "twój"
OdpowiedzUsuńale drugi... juz nie jest taki oczywisty ... :-D
Śliczne:)
OdpowiedzUsuń