Hej!
Pomimo braku czasu jakoś udało mi się w ostatnim czasie zmienić wygląd starego sosnowego stołu z krzesłami ( na życzenie szwagra :)). Przyznam szczerze, że to mój pierwszy decoupage na większej powierzchni niż sukienka solnego aniołka :), wiec wprawne oko na pewno znajdzie wiele niedociągnięć. Ale najważniejsze, że głównym zainteresowanym się podoba :). Nie użyłam tu zbyt wielu technik - nie ma spękań ( bo nie zdążyłam). Właściwie to tylko podcieniowany wzór i trochę przetarć. Nad cieniowaniem niestety jeszcze sporo muszę popracować. Wrzucam sporo zdjęć bo jakoś tak trudno było mi zrobić dobre ujęcie tak dużego elementu :)
pozdrawiam,
Iza
Przepięknie Ci to wyszło sama bym taki chciała a ten motyw z fiołkami normalnie nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Niedociągnięcia? daj spokój przy takiej ilości? ja coś wiem na temat dania drugiego życia mebelka. Mnustwo swietnej pracy!!
OdpowiedzUsuńSuper jest :) Sama chciałabym mieć taki stół :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super!!! Wyszło przepięknie, ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudowny:) Nie uwierzę że to po raz pierwszy poza aniołkami;) Dla mnie to profesjonalizm:)
OdpowiedzUsuńKocham naturalne drewno i jak dla mnie jest ono zawsze cudowne, ale decoupage kocham chyba równie mocno i zawsze ciężko mi się zdecydować czy coś zdobić czy nie...w końcu z reguły zdobię;-) Efekt końcowy zachwycający, "kawał" dobrej roboty;-)
OdpowiedzUsuńwprawne oko to niech niczego nie szuka bo nieładnie by było gdyby cokolwiek spróbowało znaleźć, a szwagier to powinien Cię na rękach nosić, pięknie je uczyniłaś
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, wykonanie świetne!
OdpowiedzUsuńPięknie! świetnie ścieniowałaś. Nie ma potrzeby spękań, wygląda genialnie i bardzo oryginalnie!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło:) Bardzo podoba mi się ta serwetka i od jakiegoś czasu na nią "poluję".
OdpowiedzUsuńWidziałam takie zestawy stołowe, za które trzeba było zapłacić grubo ponad 1000zł. A może by tak produkcja mebli i ich licytacja? :) Pomyśl nad tym
OdpowiedzUsuńPopieram ,ja pierwsza bym wzięła w nim udział ;)
UsuńMoże kiedyś nad tym pomyślę :) na razie logistycznie nie mam możliwości :)
UsuńŁaaaał! CUDNY!!! Czegoś tak pięknego jeszcze nie widziałam! Szkoda, że nie jesteś moją szwagierką:)
OdpowiedzUsuńPs. stół zdaje mi się z Ikei, krzesła też:)
Przepiękny komplet! Cóż ja bym za taki oddała... Ach... :))
OdpowiedzUsuńAleeee się napracowałaś :) Efekt WOW , piękny komplet. Fantastyczne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
no i sorry, że tak powiem, ale to jest zajebiste! :-D
OdpowiedzUsuńcieniowania piękne
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :) szczerze mówiąc nie spodziewałam się tak miłych słów. Ale bardzo, bardzo mnie to cieszy :)
OdpowiedzUsuńWspaniały debiut - w sensie, że na tak dużej powierzchni :) Super dobrałaś wielkość tych kwiatowych elementów, a cieniowanie wyszło perfekcyjnie moim zdaniem :) Brawo!!!
OdpowiedzUsuńJa tam nie mam wprawnego oka:) dla mnie cały komplet wygląda wspaniale. Też poczyniła sobie takie różne metamorfozy bo nawet by było na czym ale czasu wciąż brak.
OdpowiedzUsuńWOW! Super efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)