czwartek, 9 października 2014

Aniołek z serii "na dobry sen" :))

Hej!

Ostatnio mało mnie na blogu ale staram się do was zaglądać, nie zawsze jednak mam czas komentować. A widzę, że dzieje się sporo :))
U mnie niestety twórcza posucha :)) choć w głowie mam milion pomysłów. 
Remonty nadal na pierwszym miejscu, ale powoli zmierzają już ku końcowi. Mam nadzieję....Planujemy przeprowdzkę na połowę listopada. Najgorsze prace już wykonane ale jeszcze sporo zostało do zrobienia, zwłaszcza że staramy się ograniczać koszty i to co możemy robimy sami. Przede mną jeszcze malowanie całego domu więc przynajmniej sobie przypomnę jak pędzel wygląda :))
Dziś prezentuje takiego aniołka śpiocha z kocykiem. Jest to już mój ostatni aniołek z zapasów więc pewnie przez jakiś czas będzie u mnie cisza w tym temacie. 





pozdrawiam,
i pędzę malować parapety :))

Iza

16 komentarzy:

  1. śliczny i ten kocyk przeuroczy, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny, ale czemu ma związane nogi?

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeby mu się koszulka nie podwijała w nocy :D
    Aniołek super, bardzo mi się podoba :) Oryginalny pomysł z tym kocykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki śliczny! Koszulka nocna wyszła bajecznie, a kocyk mówi sam za siebie - idę spać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. e tam, nie wyglada na śpiącego, pewnie dlatego ma związane nóżki :-)

    Izka, to chociaz nam pokaz jak parapety malujesz, żebyśmy wiedziały, że zyjesz! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale śpioszek, a może śpioszka? Śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny i przydałby mi się taki na lepsze spanie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten aniołek mi się podoba! Pozostałe też :))) Jak znajdziesz chwilę czasu, to zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak ochłoniesz po przeprowadzkach
    zapraszam serdecznie po wyróżnienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne są te twoje aniołki :)
    I ja zapraszam po wyróżnienie jak znajdziesz chwilkę
    http://decupogodzinach.blogspot.com/2014/11/wyroznienie.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniołek śliczny i nie tylko ze względu na kolor mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń