Witajcie!
Tym razem anioły z akcesoriami kuchennymi :). Ostatnio mam fazę kropkową i kropki jakoś tak mi do wszystkiego pasują :). Powróciłam też do robienia włosów przy pomocy wyciskacza do czosnku, bo takie wycinane troszkę mi się znudziły. Ale nie jestem z nich zbyt zadowolona ponieważ wydają mi się za cienkie i za krótkie. Muszę chyba zainwestować w sprzęt do wyciskania masy :)
miłego wieczoru,
Iza
Bardzo fajne kuchareczki!!! masz rację co do kropeczek :) a włosy wegług mnie są ok :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
uwielbiam Twoje anioły i mam 1 pytanie czy oprcz akryli malujesz je lakierem i jakim , czy jakoś inaczej akryle zabezpieczasz?
OdpowiedzUsuńTak. Maluję lakierem akrylowym bezbarwnym do drewna ( bo nie śmierdzi :)) Niestety nie spotkałam w sprayu więc robię to pędzlem :)
Usuńlakier akrylowy zwyczajnie mi pęka czyli coś robie nie tak tylko co
UsuńDziwne, mi nie pęka. A jakiego używasz? (ja mam Domalux) Może za grubą warstwę nakładasz albo za wcześnie?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńvidaron akrylowy, łuszczył się i pękał już po 1 warstwie
UsuńJa tylko jedną warstwę nakładam bo aniołki są już porządnie pomalowane farbkami akrylowymi i tak na dobrą sprawę to nie musiałabym w ogóle lakierować. Nie wiem czy malujesz całe anioły czy pozostawiasz część naturalną? Może lakier nakładany bezpośrednio na masę solną pęka?
UsuńBo masz 2 rodzaje tego vidaronu , ja raz sobie kupiłam i tez był do niczego jeśli chodzi o solne wyroby , bo wygladalo po malowaniu jakby caly lakier miał odpaść
Usuńaniołki cudne jak zwykle :)
UsuńUlala, jakie śliczne kuchareczki ;))
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana:) Twoje Aniołki są tak cudne, że aż słów brakuje:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, na pewno będą piękną ozdobą kuchni:)
OdpowiedzUsuńSłodkie są jak przystało na kucharki :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne anioły:) mogłyby zdobić kuchenne deseczki:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgospodynie domowe :-)
OdpowiedzUsuń