Witajcie :)
Ja dalej w ferworze walki z pracami wykończeniowymi. Są już postępy :) jedna łazienka prawie gotowa, druga się robi :), meble do kuchni wybrane i jeszcze kilka ważnych elementów wykończenia. Uff cieszę się bo miałam z tym problem ( tyle jest tych różnych rzeczy, że trudno się zdecydować... no przynajmniej ja mam z tym problem:)). Na lepienie nowych stworków raczej się nie zanosi ale mam jeszcze kilka prac, których nie pokazywałam. Oto jedna z nich. Taka słodka niebieska anielinka :)
pozdrawiam,
Iza
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńTwoje Aniołki sa przesłodkie. A każdy piękniejszy od drugiego...
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy.
Z pozdrowieniami,
ewa
Ten kolor jest obłędny, piękna:-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne oczy, w tym spojrzeniu można się zakochać ;)
OdpowiedzUsuńPiękna anieliczka :)))
OdpowiedzUsuńCóż tu napisać ŚLICZNOŚCI, jak zawsze. :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta anielica:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiebiańsko niebiańska:)
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńbardzo ładna anielinka :) w błękicie zawsze do twarzy :D Ma piękne oczy :)
OdpowiedzUsuńOjej jakie piękny !
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli wpadniesz, przeczytasz i skomentujesz : http://kto-opowie-historie-twojego-zycia.blogspot.com/
Aniołki są bardzo bliskie memu sercu. Twoje są niebiańskie! Trzymam kciuki za remont.
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie więc zostaję na dłużej :)
Śliczności lepisz takie, że muszę tutaj zostać.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna anielinka, dopracowana w każdym calu :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniebieskie niebieskości!
OdpowiedzUsuń:-)